Te mini drożdżowe wypieki (choć takie mini to one nie są) sprawdzą się idealnie na śniadanie. Fakt, są nieco pracochłonne ale dość długo trzymają świeżość więc będą dobre także kolejnego dnia. Ja najczęściej takie drożdżowe wypieki na śniadanie szykuję w weekend, gdy nie spieszno mi do pracy i innych obowiązków.
No i ten zapach w całym domu..
Składniki:
600g mąki pszennej
30g świeżych drożdży
4 łyżki cukru
350 ml mleka
100g margaryny Śniadaniowej klasycznej
1 jajko
Szczypta soli
Sezam
Wykonanie:
150 ml mleka lekko podgrzewamy, dodajemy 1 łyżkę cukru i pokruszone drożdże. Łączymy ze sobą składniki i odstawiamy na ok 10 min w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Margarynę roztapiamy. Podgrzewamy resztę mleka. Do miski przesiewamy mąkę, cukier i sól. Dodajemy rozbełtane jajko, podgrzane mleko razem z wyrośniętymi drożdżami. Powoli dodajemy roztopioną margarynę wyrabiając cały czas ciasto. Wyrabiamy ciasto kilka minut, aż będzie mieć gładką i nieprzywierającą konsystencje. W razie potrzeby podsypujemy mąką. Gotowe ciasto przekładamy do miski, przykrywamy i odkładamy na 1,5 godziny do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Po tym czasie wyciągamy ciasto na stolnicę oprószoną mąką, chwile wyrabiamy i dzielimy na 4 części. Możemy na więcej jeżeli chcemy by nasze chałki były malutkie. Każda część dzielimy na 3 wałki, które zaplatamy w warkocze. Gotowe chałki przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i odkładamy jeszcze na ok. 20 min do wyrośnięcia. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Chałki smarujemy rozbełtanymi jajkiem i posypujemy sezamem. Pieczemy ok 20-25 min, aż się ładnie zarumienią.
Najsmaczniejsze są jeszcze cieple.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz