To jest moja wersja esencjonalnego, pikantnego rosołu, trochę w wersji tajskiej a trochę w polskiej. Rosół jest na bazie warzyw, suszonych grzybów i chilli. Wszystko wcześniej podsmażamy a następnie gotujemy aż rosół będzie bardzo aromatyczny. Do tego miałam dodać smażone plasterki boczku ale okazało się, że mam resztkę boczniaków w lodówce więc żeby się nie zepsuły, robiły za boczek 😉
Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam zupy i uważam je za podstawę codziennego menu. Ta jest pikantna i aromatyczna ale smakuje wybornie.
Teraz kiedy potrzebne jest na dobre, zdrowe jedzenie taki rosół będzie znakomity na odporność.
Składniki ( na 4 osoby):
1 1/2 litra wody
3 ząbki czosnku,
2 marchewki,
1 korzeń pietruszki,
1 cebula w łupince,
4 cm korzeń imbiru,
1 papryczka chilli,
100 g świeżego szpinaku,
Parę grzybów ( 5-6) – ja miałam suszone podgrzybki,
Sól, pieprz,
Parę boczniaków lub pieczarek,
2 jajka,
ryż
Wykonanie
Grzyby suszone płuczemy a następnie zalewamy wrzątkiem, chwilę trzymamy i po chwili odcedzamy.
Warzywa myjemy i kroimy w paski. Imbir obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Papryczkę chilli kroimy w paski. Cebulę obieramy z pierwszej warstwy, resztę łupiny zostawimy, płuczemy i kroimy na pół.
Do garnka dajemy oliwę, podgrzewamy, dodajemy warzywa, grzyby suszone, imbir, czosnek, cebulę, papryczkę – smażymy chwilę, mieszamy aby warzywa nie przepaliły się. Wlewamy wrzącą wodę, dodajemy sól, pieprz i gotujemy około 20-25 minut.
Na patelni podsmażamy na oliwie pokrojone w paski boczniaki, polewamy sosem sojowym i jak będą zarumienione dodajemy wypłukany szpinak. Mieszamy chwilę.
Jajka gotujemy na pół twardo.
Ryż gotujemy lub dusimy na al dente.
Wywar odcedzamy, grzyby z wywaru kroimy w paski, dodajemy do wywaru i podajemy z jajkiem, szpinakiem, boczniakami i ryżem. Możemy doprawić sosem sojowym.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz