Takie naleśniki zrobiłam ostatnio córce na kolację. Miała ciężki dzień i na wieczór poprosiła o coś pysznego na kolację. Ponieważ jest wielbicielką naleśników w różnej wersji, zrobiłam jej naleśniki z kremem waniliowym. Krem jest może trochę pracochłonny ale efekt jest „bombowy” – kremowy, pachnący wanilią, z borówkami amerykańskimi po prostu „niebo w gębie”. Najlepiej jest wcześniej usmażyć naleśniki, rozmrozić borówki a następnie ciepłym jeszcze kremem posmarować placki. Ja co prawda zrobiłam wszystko w niecałą godzinę ale mam już wprawę w robieniu naleśników a krem robił się równocześnie ( śmietanka się grzała, w tym czasie ucierałam żółtka, potem połączyłam) a jeszcze w tym samym czasie borówka rozmrażała się w rozgrzanym piekarniku. Koniecznie wypróbujcie, bo taki naleśnik jest wart grzechu – nawet jak jest trochę kaloryczny (głównie krem). Smacznego 🙂
Składniki na ciasto:
1 szklanka mąki pszennej,
½ łyżeczki cukru,
½ szklanki gazowanej wody,
½ szklanki mleka,
2 jajka
Krem waniliowy
Szklanka śmietanki 30%,
2 żółtka,
1 ½ łyżki cukru,
Laska wanilii lub olejek waniliowy,
Borówka amerykańska mrożona
Wykonanie
Do jednego naczynia wsypujemy mąkę, cukier, gazowaną wodę, mleko, jajka. Wyrabiamy ciasto mikserem lub trzepaczką około 5 min. Ciasto musi mieć konsystencje gęstej śmietany, więc w zależności od potrzeby dodajemy jeszcze mąki lub wody.
Na patelni smażymy cienkie naleśniki. Ja smażę na patelni, którą smaruję lekko olejem (ręcznik papierowy lekko natłuszczam i tym smaruję). Naleśniki są wtedy lekkie i nietłuste.
Przygotowujemy krem. Laskę wanilii kroimy i wyjmujemy ziarenka, które dajemy do śmietanki. Jeśli nie mamy laski wanilii to można dać olejek – ja dałam ½ łyżeczki i też było dobrze Śmietankę podgrzewamy aby była gorąca. W misce ucieramy żółtka z cukrem i jak zrobią się puszyste i białe to ucieramy je w kąpieli wodnej – w większym garnku grzejemy wodę aż będzie wrzeć, następnie zmniejszamy ogień i nad parą ubijamy żółtka. Jak będą gorące, dodajemy ciepłą śmietankę z wanilią i dalej ubijmy nad parą ( około 5 minut). Zdejmujemy z pary.
Następnie na każdy naleśnik nakładamy krem, odmrożoną borówkę i zawijamy. Naleśniki polewamy jeszcze kremem, dajemy borówkę i posypujemy cukrem pudrem. Pyszności.
pysznie wyglądają:)
Pysznie wyglądają ale też pysznie smakują 🙂 Pozdrawiam 🙂
Cudowne te naleśniki! Zapachniało mi latem przez te borówki 🙂