Jak robi się chłodno wracają do menu różne dania, które w lecie raczej nie jadamy. Tak jest ze śledziami. Lubię je w każdej postaci i o tej porze roku zaczynam sezon na dania ze śledziami. Ostatnio byłam u koleżanki i jadłam pyszne śledzie z marynowanym imbirem. Coś przepysznego. Dzisiaj przepis na takie śledzie bo myślę, że są tu ich wielbiciele.
Składniki:
3-4 śledzie a la matjas,
Imbir marynowany – kupiłam różowy, gotowy w słoiczku,
1 Cebula biała
Sok z cytryny
Olej,
Pieprz, liść laurowy, ziele angielskie
Wykonanie:
Śledzie moczymy w wodzie około 1 godz. Wypłukane wycieramy z wody, kroimy w kawałki. Cebule kroimy w kostkę.
W słoiku układamy na przemiennie śledzie, cebulkę, marynowany imbir, skrapiamy sokiem z cytryny. Dodajemy świeżo zmielony pieprz, liść laurowy i parę ziaren ziela. Na koniec zalewamy całość olejem i przechowujemy w lodówce.. Najlepsze są następnego dnia.
Nigdy nie próbowałam z marynowanym imbirem, a jestem miłośniczką śledzi 🙂 dziękuję za inspirację!
Proszę spróbować. Pozdrawiam 🙂