Domowa, suszona wędlina przypominająca trochę szynkę parmeńską. Przygotowałam ją na Święta – trochę jako eksperyment kulinarny ale okazał się bardo trafiony.
Schab w taki sposób wysuszony był bardzo dobry, aromatyczny i bardzo nam smakował.
Jeśli lubicie takie eksperymenty kulinarne to zachęcam do zrobienia, chociaż wymaga to trochę czasu bo maceruje się go najpierw w cukrze, następnie w soli i na koniec suszy około 10 dni. Ale warto jest przygotować taką wędlinę bo jest wyjątkowo smaczna.
Moje koleżanki z pracy, którym przyniosłam na spróbowanie, bardzo chwaliły smak takiej wędliny.
Składniki:
Schab około 1 ½ kg – im większy tym lepiej,
100 g cukru,
Około 1 kg soli niejodowanej, gruboziarnistej,
½ główki czosnku,
Świeżo zmielony czarny pieprz,
Wykonanie
Schab czyścimy z błon, delikatnie myjemy, dokładnie suszymy aby nie był mokry.
Następnie obtaczamy dokładnie schab z cukrze i wkładamy do lodówki na całą noc. Po tym czasie wyjmujemy schab z cukru ( będzie w lekkim syropie) i dokładnie czyścimy go ścierką.
Następnie do miski dajemy połowę soli, na to dajemy schab. Przechowujemy w lodówce 12 godz. Po tym czasie wyjmujemy schab z soli i zmieniamy sól na świeżą. Na to wykładamy schab z drugiej strony. Znowu przechowujemy w lodówce 12 godz.
Po leżakowaniu w soli czyścimy mięso z soli i nacieramy wyciśniętym czosnkiem i posypujemy pieprzem . Tak przygotowane mięso zawijamy w gazę, obwiązujemy sznurkiem i zawieszamy w temperaturze pokojowej ale w przewiewnym miejscu na około 10 dni.
Po tym czasie mięso jest wysuszone – wyjmujemy z gazy i możemy kroić na cienkie plastry i zajadać.
Polecam! Schab wyszedł pyszny! 🙂 osobiście następnym razem dodam mniej czosnku.
Cieszę się, że schab się udał 🙂 A czosnku można, oczywiście dodać mniej bo to już zależy od upodobania smaku czosnkowego 🙂 Pozdrawiam !!
czy można uwędzić tak przygotowany schab
Nie robiłam tego ale myślę, że można. Delikatne uwędzenie nie zaszkodzi.
Schab robiłam, jest wyśmienity, dziekuje za ten przepis. Na jakiejś stronie czytałam, ze po suszenie schabu w temp. pokojowej, można schować go lodówki i trzymać tam jeszcze wiele dni, będzie wtedy dojrzewał. Mój schab po kilkudniowym lezakowaniu w lodowce był rzeczywiście jeszcze lepszy. Smak wyrazniejszy, a mięso nie tak suche jak tuż po ściągnięciu ze sznurka. Polecam!
Dziękuję 🙂 następnym razem jak będę robić suszoną wędlinę, wstawię do lodówki na parę dni . Pozdrawiam !!
W dniu dzisiejszym schabik zawiesiłem na chaczyku zobaczymy co z tego będzie między świętami bo na zdjęciach pod przepisem wygláda przepysznie.
🙂 z pewnością będzie pyszna domowa wędlina 🙂