Jesień to pora dyni: wspaniałej, w różnych kształtach, kolorach i smakach. istnieje 20 odmian dyń, choć do najpopularniejszych zdecydowanie należą Hokkaido, Prowansalska, Butternut. Na blogu możecie przeczytać wcześniejszy wpis o dyniach i ich zastosowaniu. Wybór dyń jest ogromny, a każda z nich sprawdzi się przy innych daniach.
Różnorodność dyń jest duża i każda ma swoje zastosowanie. Jedne są dobre do pieczenia, inne surowe do zup, jeszcze inne do purre. Jeszcze inne są bardziej miękkie dzięki czemu można je jeść na surowo w postaci np. carpaccio (Prowansalska jest tu idealna) inne ze skórą można piec czy gotować zupę ( tu idealna będzie dynia Hokkaido).
Dynia ma też sporo właściwości prozdrowotnych. Dynia jest bogata w beta-karoten, to pomarańczowy, żółty czy czerwony barwnik roślinny. Beta -karoten jest przeciwutleniaczem więc zapobiega np. chorobom nowotworowym i obniża cholesterol. Dynia ma sporo potasu i kwas foliowy. Ma też mało kalorii.
Często spotykam się z niedocenianiem przez innych tego warzywa. Wiele osób ma problem, co zrobić z dyni. Moim zdaniem dynia jest warzywem, które ma wszechstronne zastosowanie w kuchni: od tak oczywistego jak aromatyczne zupy krem z dyni w różnych wydaniach i smakach, przez pieczone dynie z dodatkiem różnych przypraw do sałatek, makaronu, aż po jej wykorzystanie w postaci puree np. do racuchów, kluseczek, gnocci czy surowe do placków czy pogryzania. Najprostszym sposobem przyrządzenia dyni jest jej upieczenie – zobacz jakie to proste.
Dzięki dość neutralnemu smakowi dyni, za pomocą odpowiednich przypraw można ją podać na słono i na słodko. Jednym z najpopularniejszych deserów z wykorzystaniem dyni jest pumpkin pie – ciasto dyniowe, bez którego Amerykanie nie wyobrażają sobie Święta Dziękczynienia. Tutaj znajdziecie przepis na to ciasto.
Tym razem moja propozycja to racuchy z dodatkiem puree z dyni. Miękkie, kolorowe, z dodatkiem karmelizowanych jabłek w miodzie i cynamonie są idealne na śniadanie czy deser po obiedzie.
Jesienią i zimą, takie racuchy na śniadanie dają ciepło, energię i umilają zimny i szary poranek. Zasmakują nie tylko dzieciom ale także dorosłym.
Koniec października to idealny czas na zrobienie zapasów dyni. Nie bójcie się mrożenia – to idealna metoda na zachowanie sezonowych smaków na cały rok. Wystarczy odpowiednie przygotowanie warzywa, by w każdej chwili móc przyrządzić coś pysznego. Dynię możecie zamrozić pokrojoną w kostkę lub wcześniej ją upiec i przyrządzić puree. Następnie należy podzielić je na mniejsze porcje, takie jakie najczęściej wykorzystujecie (ok. 200-500g będzie idealnie) i przełożyć do woreczków strunowych, a następnie do zamrażarki. Po więcej przepisów z dynią zerknijcie tutaj lub do serwisu przepisy.pl
Składniki na 4 porcje:
1 szklanka mąki pszennej,
200 g purre z dyni,
1-2 łyżki jogurtu naturalnego gęstego,
Łyżeczka proszku do pieczenia,
Szczypta soli
2 jajka
Olej rzepakowy do smażenia
4 – 5 jabłek,
Łyżka masła,
Łyżka cynamonu,
Łyżka cukru waniliowego
Cukier puder do posypania
Wykonanie
Do miski przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia, dodajemy purre, szczyptę soli, wbijamy jajka, mieszamy wszystko aby dobrze połączyły się składniki. Ciasto musi mieć konsystencję lekko lejącą (musi być gęściejsze jak na naleśniki) i dlatego dodajemy łyżkę lub 2 jogurtu. To zależy od konsystencji ciasta. Jeśli ktoś lubi słodkie racuchy to można dodać 3 łyżki cukru.
Zostawiamy ciasto na około pół godziny.
W tym czasie przygotowujemy jabłka, myjemy je, kroimy na ćwiartki i wydrążamy środek z ziarenkami. Na patelni rozgrzewamy masło, dodajemy jabłka, cynamon, cukier waniliowy i mieszamy. Podsmażamy chwilę aż jabłka będą miękkie.
Na patelni rozgrzewamy olej i wykładamy po porcji ciasta ( 2 łyżki). Smażymy z dwóch stron ( po około 2 minuty z każdej strony).
Gotowe, usmażone wykładamy na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym i odsączamy z tłuszczu.
Podajemy z jabłkami i posypujemy cukrem pudrem.
*wpis powstał we współpracy z portalem Przepisy.pl
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz