Ciasto na piernik dojrzało więc przystępujemy do pieczenia. Z takiej porcji wychodzą 2 prostokątne pierniki. Smak i zapach takiego piernika jest niepowtarzalny, nierozerwalnie kojarzy się ze Świętami Bożego Narodzenia. U mnie najpierw zapachniało Świętami jakieś 3 tygodnie temu jak mieszałam ciasto i teraz jak piekłam – taki piernikowy, pyszny zapach. Ciasto najlepiej jest upiec jakieś 3-4 dni przed świętami, by zmiękło.
Do tego dałam powidła śliwkowe, moje własne i polałam czekoladą – po prostu pyszne świąteczne ciasto. Teraz poczeka do Świąt, trochę zmięknie i będzie pyszny deser do świątecznej kawy.
Składniki:
Ciasto piernikowe, – przygotowane ok 3 tygodni wcześniej
600 ml powidła śliwkowego,
3 gorzkie czekolady,
½ szklanki mleka
Wykonanie
Na stolnicy, podsypanej mąką wyrabiamy chwilę ciasto. Jeśli mamy 3 blachy o wymiarach 35/23 to wykładamy je papierem do pieczenia, dzielimy ciasto na równe 3 części i wykładamy na blachy. Jeśli nie mamy, to tak jak ja zrobiłam na jednej dużej blasze z piekarnika. Wyłożyłam ją papierem do pieczenia, rozwałkowałam ciasto na grubość około 1 cm. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni i pieczemy 30 minut. Upieczone wyjmujemy z piekarnika i studzimy.
Ciasto kroimy (pionowo) na 3 równe części, następnie każdą przekrawamy ( tym razem poziomo) na dwie części . W ten sposób będziemy mieć 6 kawałków piernika, z których zrobimy 2 pierniki. Piernik przekładamy powidłami śliwkowymi, następnie zawijamy w papier do pieczenia i folię tak aby mocno je zwinąć. Dzień przed świętami smarujemy polewą czekoladową i posypujemy rozdrobnionymi orzechami włoskimi.
Jak przechowywac piernik po zafoljowaniu?
Najlepiej w chłodnym miejscu