Sledzie w tej postaci kojarzą mi się ze świętami Bożego Narodzenia bo moja mama przygotowywała je na kolację wigilijną a potem gościły jako przystawka świąteczna. Mama co prawda dodawała do sosu rodzynki ale my bardziej lubimy żurawinę więc moje są w wersji z żurawiną – równie dobre i smaczne. Dawno ich nie robiłam ale zbliżające się święta przypomniały mi o tej wersji śledzi więc postanowiłam podzielić się z Wami tym przepisem. Polecam spróbujcie.
Składniki:
śledzie – baza śledziowa
2 małe cebule lub 1 duża,
Przecier pomidorowy – 1 karton,
Suszona żurawina – 2 garście
1 łyżeczka cukru
Olej do smażenia
Wykonanie:
Na patelni rozgrzewamy olej, dodajemy pokrojoną w drobną kostkę cebule i dusimy na małym ogniu aż zmięknie. Następnie dodajemy przecier pomidorowy, żurawinę, cukier i dalej dusimy około 5 – 7 minut – doprawiamy solą i pieprzem. Tak przygotowany sos odstawiamy do ostudzenia. W słoiku układamy na przemian śledzie i sos pomidorowy.
Tak przygotowane śledzie przechowujemy w lodówce a wykładamy na półmisek tuż przed podaniem.
WYKORZYSTAM NAPEWNO NA SWOIM WIGILIJNYM STOLE
Uwielbiam śledzie, wyglądają mega pysznie i jaki piękny kolorek 🙂