W ubiegłą niedzielę przygotowałam na obiad takie właśnie pyszne danie. Polędwiczki to niezwykle smaczne i delikatne mięso, które po odpowiednim zaprawieniu smakuje wybornie. Prezentowane już kiedyś przeze mnie polędwiczki w zaprawie miodowo-musztardowej cieszą się u mnie w domu dużym uwielbieniem, ale postanowiłam tym razem zaproponować rodzinie nową wersję. Ta – w ziołach prowansalskich – posmakowała im równie dobrze.
Składniki dla 4 osób;
2 średniej wielkości polędwiczki wieprzowej,
Sól , pieprz,
Czosnek, – 4 ząbki
Zioła prowansalskie
Sok z 1/2 cytryny
2 łyżki sosu sojowego
Oliwa
Sos:
2 łyżki majonezu
1 łyżka ketchupu
Małe opakowanie jogurtu naturalnego typu greckiego
Sok z 1/2 cytryny
2 ząbki czosnku
Wykonanie:
Polędwiczkę kroimy na małe kotlety, które najlepiej przygotować wcześniej, żeby nabrały smaku w przyprawach ( około 2 godz.). Mięso polędwiczki jest bardzo delikatne więc nie rozbijamy je jak np. schab lecz w rękach je rozcieramy i solimy. W odrębnym naczyniu przygotowujemy zaprawę: wyciśnięty czosnek, pieprz, zioła prowansalskie, oliwę, sok z cytryny i sos sojowy mieszamy na jednolitą masę. Dodajemy do tego polędwiczki i łączymy zaprawę z mięsem. Tak przygotowane mięso przechowujemy w lodówce około 2 godz..
Patelnię grillową ( może być grill elektryczny) rozgrzewamy i smażymy kotlety, bez tłuszczu. Trwa to chwilę czasu bo polędwiczki to delikatne mięso. Polecam na niedzielny obiad.
Do tego przygotowujemy sos: majonez, jogurt naturalny, ketchup, czosnek i sok z cytryny mieszamy ze sobą. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Najlepiej jest podać z młodymi ziemniakami i sałatką z pomidorów.
bardzo apetycznie 🙂
wspanialy pomysł na obiad