Takie naleśniki przygotowałam kiedyś mojej mamie i mojej siostrze, podczas pobytu w Przemyślu. Naleśniki tak posmakowały moim kochanym Paniom, że teraz goszczą często na ich stole.
W moim domu też je lubimy, tym bardziej, że są proste i szybkie w przygotowaniu a ponadto lekkie i mogą być dietetycznym daniem obiadowym. Mają jeszcze jedną zaletę, pakuję je do pojemniczka i mamy z mężem pyszne jedzenie w pracy.
Składniki na ciasto:
1 szklanka mąki pszennej,
szczypta soli,
1 szklanka gazowanej wody,
1/2 szklanki mleka,
2 jajka
farsz:
1 marchewka,
Kawałek selera,
1 papryka
Sól, pieprz, zioła prowansalskie
Czosnek, cebula,
Trochę oleju i łyżeczka masła do podsmażenia cebuli,
50g sera feta.
Wykonanie
Do jednego naczynia wsypać mąkę, sól, gazowaną wodę, mleko, jajka. Wyrabiać ciasto mikserem lub trzepaczką około 5 min. Ciasto musi mieć konsystencje gęstej śmietany, więc w zależności od potrzeby dodać jeszcze mąki lub wody.
Na patelni usmażyć cienkie naleśniki. Ja smażę na patelni, którą smaruję lekko olejem (ręcznik papierowy lekko natłuszczam i tym smaruję). Naleśniki są wtedy lekkie i nietłuste.
Warzywa myjemy a następnie marchew i seler obieramy.
Cebulę, paprykę, kroimy w drobną kostkę a marchew, seler ścieramy na grubym tarku. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz, dodajemy cebulę, wyciśnięty czosnek, paprykę, startą marchew, seler i podsmażamy wszystko około 5 minut. Dodajemy na koniec pokrojony w kostkę ser feta, mieszamy i doprawiamy solą, pieprzem i ziołami. Musi być dobrze przyprawione.
Następnie na każdy naleśnik nakładamy farsz ( jak kto lubi; ja daję 2 płaskie łyżki) i zawijamy. Naleśniki układamy w naczyniu żaroodpornym i zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni około 20 minut.. Można dodać do zapiekania mazzarelli jak ktoś lubi ser pleśniowy typu Dor blu lub podobny i na koniec posypujemy startym parmezanem.
Bardzo fajnie wyglądają 🙂 A dlaczego do podsmażenia cebuli mieszasz masło z olejem? Sam olej jest lepszy, bo nie przypala się tak szybko i cebula się ładnie na nim szkli, a nie przyrumienia 🙂
jutro robie na obiad:)
własnie dziś rano robiłam ale obtoczyłam je w jajku i bułce, jutro zamieszczę na blogu…. są fenomenalnie pyszne!
zrobiłam dzisiaj, farsz mistrzostwo świata. mniammmmm, pychotka:) polecam:)
Naleśniki REWELACJA.Pospolite składniki nie zachęcały do wykonania,ale spróbowałam.No i opłaciło się,posmakowały całej rodzinie.Czasami od siebie dodaję do nadzienia trochę startego sera.Pyszne i syte.
Może dietetyczne nie są ani odrobinę ale pyszny przepis 🙂 raz na jakiś czas można zjeść coś tuczącego :)))