Jest to propozycja dla miłośników krwistej i aromatycznej wołowiny. Wołowina nie potrzebuje specjalnych przypraw, jest dobra w najprostszej wersji – w pieprzem, masłem.
Nie można jej piec długo bo stanie się twarda i gumiasta. Najlepsza jest lekko krwista bo wtedy jest miękka i soczysta. Po upieczeniu trzeba ją przykryć na jakiś czas aby ostygła pod przykryciem i „odpoczęła”.
Można ją jeść jako ciepłe danie do obiadu ale jest również dobra jako wędlina do kanapki.
Ja zrobiłam ją sobie następnego dnia w kanapce z pikantnym sosem chrzanowym, pomidorem, ogórkiem kiszonym i oczywiście z moim chlebem. Było to coś wyjątkowo pysznego.
Składniki
600 g polędwicy wołowej cygańskiej,
Grubo mielony pieprz,
Sól,
Łyżka masła,
Kilka igiełek świeżego rozmarynu
Wykonanie
Polędwicę wołową myjemy, suszymy i obtaczamy solidnie w grubo mielonym pieprzu i drobno pokrojonym rozmarynie- mocno przyklepujemy aby pieprz i rozmaryn dobrze połączył się z mięsem.
Następnie , rozgrzewamy dobrze patelnię z olejem rzepakowym i smażymy mięso z dwóch stron – po 4 minuty z każdej strony. Mięso przekładamy do garnka i wkładamy do dobrze rozgrzanego piekarnika 200 stopni. Pieczemy bez przewracania około 10 – 12 minut.
Mięso wyjmujemy z piekarnika i przykrywamy na około 7 minut aby mięso odpoczęło. Następnie solimy i dajemy masło. Mięso kroimy na plastry i podajemy. Polewamy powstałym sosem. Pycha ..
Breniu!To jest to czego szukałam.Niby taki prosty i szybki przepis.Pycha,niebo w gębie,smakuje wyśmienicie i tak wygląda jak na fotkach,które zrobiła Twoja córcia Ania.Pierwszy raz zrobiłam ją 2 tygodnie temu,a dzisiaj robię ją po raz drugi …na święta Wielkiejnocy.Kusi mnie jeszcze przepis na schab suszony po litewsku.Dziękuję i pozdrawiam.
Wyśmienite,wyśmienite,wyśmienite.Dziękuję Breniu za super przepis.Ani też dziękuję za super zdjęcia.Naprawdę wygląda tak jak na Twoich fotkach.
🙂 Wspaniale, że mięso wyszło !! Pozdrawiam 🙂
Zrobiłam dwa razy, za każdym mięso miało świetny smak, ale przerosty niestety zepsuły przyjemność jedzenia = zostały 'do usunięcia z ust’. Przestrzegałam podanych zasad. Jakie błędy popełniam? – niezbyt ufam pochlebcom’
Zrobiłam dwa razy, za każdym mięso miało świetny smak, ale przerosty niestety zepsuły przyjemność jedzenia. zostały usunięte z ust. Przestrzegałam podanych zasad. Jakie błędy popełniam. Nie ufam pochlebcom
Dlaczego myjesz takie mięso? To nie kura z podwórka… Wystarczy osuszyć papierowym ręcznikiem. Woda nie zmyje „bakterii”, a gdyby te występowały, to jeszcze rozniosą się po zlewie.
Czy garnek w piekarniku ma być przykryty? I czy należy do garnka olej?
Mięso nie musi być przykryte, przykrywamy po upieczeniu aby odpoczeło. Do garnka dajemy ten tłuszcz na którym wczesniej się smażyło mięso. Jeśli będzie mało to można dolać trochę oleju.
Trzymałam w piekarniku dłużej niż w przepisie i wyszło surowe na maksa 🙁
Moje mięso miało 680 g.
Właśnie dopiekam i mam nadzieję że tym razem będzie lepsze ale niestety już nadkrojone 🙁
Niestety nie wyszło. Polędwica dokładnie takich samych parametrów. Wyszła prawie całkowicie surowa. Nie do zjedzenia. Musiałam obrabiać na patelni ponownie, a to wiemy czym się kończy.
Mięso wyszło twarde. Nie polecam tego przepisu
Trudno znaleźć jakikolwiek przepis na polędwicę cygańską z łopatki, nie ligawę. Znalazłem ten i od razu wypróbowałem i jestem zadowolony średnio, tak na 60%. Smak rzeczywiscie bardzo dobry, połączenie posypki z młotkowanego pieprzu i posiekanego, świeżego rozmarynu genialne. Piekło się bardzo dobrze, ale efekt nie był już tak dobry. Za twarde to mało powiedziane. Pytania zatem: w jakiej temperaturze piec na patelni? Solidnie rozgrzana to nikła podpowiedź. Podobnie piekarnik – termoobieg czy góra dół? Nie dam rady pokroić tego cienko na kanapki – chyba laserem., Trzeba będzie zmielić…
Rzeczywiście polędwica cygańska to niezłe wyzwanie.
Jeśli chodzi o smażenie to patelnia powinna być nagrzana bardzo mocno, następnie polana olejem i od razu mięso. Piekarnik góra dół z termoobiegiem.