Pamiętam, z czasów dzieciństwa, że kanapki to była podstawa każdej imprezy. Moja babcia, moja mama produkowały pyszne, kolorowe kanapki na święta, na imieniny, na karnawałową imprezę, nawet na wesela ( nie do wiary !!! ). Pamiętam, że przed weselem mojej cioci odbywała się dzień wcześniej produkcja kanapek – chyba z 10 osób to robiło a kanapek było tyle, że dla mnie dziecka była to niewyobrażalna ilość.
Dzisiaj też kanapki wracają na salony i są pyszne, kolorowe. W wersji domowej najlepiej jak je robimy z domowego pieczywa ( tak było u mnie). Ważne też aby do takich kanapek przygotować po pierwsze różne, apetyczne pasty a po drugie różne, kolorowe dodatki. Potem potrzebna jest tylko wyobraźnia i powstają pyszne kanapeczki. Ja dodatkowo zgrillowałam chleb a trochę czerstwe pieczywo posmarowałam aromatyczną oliwą z czosnkiem i tymiankiem.
Sezon zabaw karnawałowych przed nami więc zachęcam do produkcji i „zabawy” z kanapkami.
Składniki:
Kromki chleba ( najlepiej pieczonego w domu)
Pasty:
Tuńczykowa:
puszka tuńczyka w oleju,
1 łyżka musztardy francuskiej,
1 łyżka musztardy Dijon,
2 łyżki śmietany 12 %,
1 łyżka majonezu,
2 łyżki sera białego twarogowego,
Sól, pieprz,
z sera żółtego
15 dag sera żółtego ( goudy, edamskiego ),
1 łyżka majonezu,
2 łyżki jogurtu naturalnego,
ząbek czosnku,
pieprz,
Różne dodatki:
świeży ogórek,
świeży pomidor,
kiszony ogórek,
kapary,
anchois ,
papryka,
oliwki czarne w zaprawie,
Wykonanie:
Przygotowujemy pasty. Tuńczykowa : wszystkie składniki blend ujemy i doprawiamy do smaku.
Serowa: ser żółty ścieramy na tarku ( na małych oczkach), dodajemy jogurt, majonez, wyciśnięty czosnek, pieprz ( z solą uważamy bo ser jest słony) i mieszamy.
Pieczywo, które jest trochę czerstwe smarujemy oliwą z czosnkiem i tymiankiem. Wszystkie kanapki z chleba grillujemy z dwóch stron. Jeżeli kromki są duże przekrawamy je na trójkąciki.
Teraz przystępujemy do komponowania pysznych, kolorowych kanapek z różnymi dodatkami.
Ładne, kolorowe, dużo się na nich dzieje 🙂
bardzo fajne i jakie smaczne 🙂 a moje dzieciaki to tylko od kani wedlinke jedza na kanapkach.. wasze tez takie wybredne?