Panettone czyli włoska babka na Święta

Panettone to tradycyjna baba drożdżowa rodem z Włoch. W ubiegłym roku zrobiłam Porchette https://kuchniabreni.pl/porchetta/ więc w tym roku podjęłam wyzwanie z Panettone. 
Nie miałam specjalnej formy ( są z papieru, metalowe) ale jeden z moich garnków miał idealne  wymiary więc pomyślałam, że spróbuje w nim. Wyłożyłam go tylko papierem do pieczenia więc nawet łatwo wyjmowało się babę po upieczeniu. 
Robienie takiej babki trzeba rozłożyć na dwa dni bo wcześniej przygotowujemy zaczyn drożdżowy, który pracuje sobie 12 godz. w ciepłym miejscu. 
Ważną sprawą jest też to aby drożdże i jajka miały tem. pokojową jak będziemy je używać do ciasta. 

Następnego dnia przygotowujemy właściwe ciasto ale też trzeba mieć trochę czasu bo ciasto rośnie 2 razy. 
Ale powiem Wam, że wysiłek się opłaca bo babka jest przepyszna –  mięsista, aromatyczna i długo utrzymuje świeżość. 

Składniki:

Zaczyn:

200 ml letniej wody ,

190 g mąki pszennej tortowej

20 g świeżych drożdży

Do miski dajemy wodę, drożdże i mieszamy do rozpuszczenia drożdży. Następnie mąkę, mieszamy dokładnie, przykrywamy folią i zostawiamy  w cieple na 12 godz. 

Drugi dzień i właściwe ciasto:

Składniki:

400 g  mąki pszennej tortowej,

20 g świeżych  drożdży,

4 jajka,

95 g cukru,

120 g miękkiego masła,

Łyżeczka soli,

150 g rodzynek/ żurawiny,

100 g kandyzowanej skórki z pomarańczy, pokrojonej w kostkę

Wykonanie

Drożdże rozpuszczamy w 1/3 szklanki wody. 
Do miski dajemy przesianą mąkę, sól, cukier, jajka, zaczyn, rozpuszczone drożdże, miękkie masło w kawałkach i wyrabiamy ciasto. Ciasto wyrabiamy dość długo aż będzie błyszczące i nie będzie się kleić do rąk ( około 10-15 minut). Można mikserem. Przykrywamy ścierką i zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia ( około godz).

Rodzynki/żurawinę zalewamy gorącą wodą, mieszamy, chwilę trzymamy w wodzie a następnie odcedzamy na sitku.

Wyrośnięte ciasto wyjmujemy na stolnicę podsypaną mąką, dodajemy suszone owoce, skórkę z pomarańczy i wyrabiamy ciasto, podsypując mąką. Gotowe dajemy do formy – ja miałam garnek wyłożony papierem do pieczenia ale są  specjalne formy papierowe.  Przykrywamy ścierką i zostawiamy ponownie do wyrośnięcia na około 45 minut.

Pieczemy w nagrzanym do 180  stopni piekarniku, na najniższej półce piekarnika ok. 50  minut. Jak za szybko góra będzie brązowieć, przykrywamy ją folią aluminiową i tak pieczemy do końca.