Jeden przepis na faworki jest już na blogu ale dzisiaj Tłusty Czwartek więc nie może u mnie zabraknąć takich słodkości.
Dzisiaj faworki na piwie, które są chrupiące, delikatne i smakują wybornie posypane cukrem pudrem.
Jeśli macie dzisiaj czas i ochotę to zachęcam do zrobienia bo w taki dzień nie dbamy o dietę tylko zajadamy się pączkami i faworkami.
Smacznego o miłego pączkowania 🙂
Składniki:
3 szklanki mąki pszennej typ 550
7 żółtek
½ szklanki piwa,
½ łyżeczki proszku do pieczenia,
2 łyżki cukru,
szczypta soli
olej rzepakowy do smażenia
Wykonanie:
Na stolnicę przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia.
W misce ucieramy żółtka z cukrem aż będą puszyste. Dodajemy żółtka, piwo i szczyptę soli, mieszamy wszystko a następnie zagniatamy chwilę ciasto. Jak będzie się lepić podsypujemy mąką.
Jak mamy gotowe ciasto, ubijamy je wałkiem aż zaczną pojawiać się pęcherzyki powietrza.
Ciasto wałkujemy bardzo cienko – musi być naprawdę cienkie i kroimy w wąskie pasy, ok 3 cm szerokości i 10 cm długości. Na każdym robimy na środku małe nacięcie. Aby zrobić ciasteczko jeden koniec faworka przekładamy przez dziurkę ( nacięcie) i przeciągamy.
Na patelni/ garnku rozgrzewamy tłuszcz (musi być dobrze rozgrzany) a następnie wrzucony faworki. Faworki powinny szybko wypływać na powierzchnię i szybko się „napowietrzyć” wtedy temperatura jest dobra. Następne pozostałe faworki wykładamy partiami na gorący tłuszcz i smażymy na złocisty kolor. Usmażone faworki przekładamy na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym lub serwetką – musza wchłonąć tłuszcz.
Lekko wystudzone przekładamy na większy półmisek i każdą partię posypujemy cukrem pudrem.
Ale ich dużo! Prosty i szybki przepis. ; )
Tak przepis prosty i faworki nie są za tłuste 🙂