Zapraszam na kolejny przepis na sernik ale tym razem to wersja na zimno. Jest to pyszny deser, który z dodatkiem galaretki i sezonowych owoców staje się lekkim, letnim deserem. Już wielokrotnie zabierałam się za zrobienie takiego sernika ale zawsze jakoś dziwnie wychodziła mi wersja pieczona. W ostatni weekend, za namową córki zrobiłam w końcu sernik na zimno. Przygotowany z dodatkiem różnych serów i bitej śmietany wyszedł nieprzyzwoicie dobry i kremowy. Dodałam na dno tortownicy kawałki brzoskwiń zamiast ciasteczek i na wierzch sezonowe owoce i pachniało latem. Pycha
Składniki
500g sera twarogowego trzykrotnie mielonego,
400 g serka waniliowego,
1 duża śmietanka 30%
Aromat waniliowy,
15 dag cukru pudru,
Żelatyna
2 galaretki owoce leśne,
3 brzoskwinie
Owoce – maliny, jeżyny, borówka amerykańska
Wykonanie
Ser twarogowy, serek waniliowy przekładamy do miski, dodajemy cukier puder, aromat waniliowy i ucieramy. Śmietankę ubijamy na sztywno i dodajemy do sera- mieszamy wszystko razem. Żelatynę rozpuszczamy w niewielkiej ilości mleka ( zgodnie z proporcjami na opakowaniu) i dodajemy do sera. Szybko mieszamy ser z żelatyną, aby żelatyna za bardzo nie zastygła. Ja dałam trochę mało żelatyny więc sernik nie był bardzo ścięty ale uważam, że był równie dobry bo bardziej przypominał typowy sernik – był kremowy i puszysty. Brzoskwinie obieramy i kroimy na małe ćwiarteczki i wykładamy nimi dno tortownicy.
Przygotowaną masę serową przekładamy do tortownicy ( z otwieraną wersją) wysmarowanej masłem z dodatkiem brzoskwiń i dajemy do lodówki do zastygnięcia. Galaretkę rozpuszczamy w mniejszej ilości wody bo wtedy szybciej się stężeje i jak będzie zimna to wlewamy na zastygnięty ser. Tak przygotowany deser trzymamy co najmniej 3 godz. w lodówce do dobrego stężenia. Na koniec, przed podaniem posypujemy sezonowymi owocami.
Wieki nie robiłam tego sernika, muszę się w końcu zebrać do niego, bo narobiłaś mi smaka 🙂