Jesień zawitała do nas w pełnej krasie. Dla mnie jesień to czas przemyśleń …. Wieczory są dłuższe, robi się chłodniej, tak bardziej nostalgicznie. Jak wyciągam z szafy cieplejsze szale, wieczorem potrzebuję otulić się w ciepły, miękki koc, to na chwilę zastygam w tych przyjemnościach, łapię głębszy oddech. W lecie zazwyczaj nie mam na to czasu bo wykorzystuję długie, jasne dni i jeżdżę na rowerze, biegam, mam mnóstwo zajęć do późnego wieczora.
Kocham również jesienną roślinność, drzewa z takimi kolorami, że aż dech zapiera, wrzosy, które kocham, kasztany, dynie w różnych kształtach i kolorach; można by wymieniać….
Tegoroczna jesień jest dla mnie wyjątkowa, mam o czym myśleć…. Ale mam jak najbardziej pozytywne myśli J
W takie jesienne dni wracam również do ciepłych herbat, pitych na kanapie pod miękkim kocem i oczywiście do słodkich deserów.
Dzisiaj zapraszam do takiego właśnie jesiennego deseru. Serniczki w takim wydaniu są szybkie do zrobienia, nie wymagają dużo pracy a smakują wybornie. Pomysł na nie poddała mi moja córka. Jak zwykle zapytałam Ani, co zrobimy sobie do kawy ? Tak jest często, Ona wymyśla a ja robię.
Nie trzeba tych serniczków mocno chłodzić, wręcz odwrotnie, są pyszne jeszcze ciepłe. Do tego delikatny mus z jabłek ( bez cukru), karmelizowane w miodzie orzechy i jest pysznie- do kawy, herbaty.
Składniki na 6 kokilek
Masa serowa:
1 mały serek waniliowy – 130 g,
3 jajka
2 łyżki cukru pudru,
250 g serka mascarpone,
1 ½ łyżki mąki ziemniaczanej,
½ kg jabłek miękkich,
Garść orzechów włoskich,
2 łyżki miodu
Wykonanie:
Do miski dajemy serek mascarpone , serek waniliowy, cukier i mieszamy mikserem na małych obrotach. Następnie dodajemy po 1 jajku i mieszamy po każdym ok minutę. Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną, mieszamy.
Kokilki smarujemy masłem i wylewamy do każdej masę serową – na ¾ wysokości.
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni, wkładamy serniczki i pieczemy ok 30 min.
Jabłka obieramy, kroimy na małe kawałki, dajemy do garnka, podlewamy 3 łyżkami wody i dusimy na średnim ogniu aż będą rozgotowane. Następnie miksujemy je na jednolity mus.
Wyłączamy piekarnik i nie otwierając go zostawiamy w nim serniczki do ostudzenia na ok. 15 min.
Wyjmujemy serniczki z piekarnika i zostawiamy do ostygnięcia.
Do garnka dajemy wyłuskane i rozdrobnione na mniejsze kawałki orzechy, polewamy miodem, mieszamy i gotujemy około 5 minut, mieszając dość często.
Serniczki trochę opadną po wystygnięciu ale nie martwcie się, będą pyszne. Na lekko wystudzone serniczki dajemy po łyżce musu jabłkowego i karmelizowane orzechy.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz