Śledzie i dania ze śledziem to ulubione potrawy na świątecznym stole. W mojej rodzinie, oprócz dzieci wszyscy lubią śledzie.
Pamiętam, że w moim domu rodzinnym to tato przygotowywał śledzie na Święta. Był to cały rytuał bo kupował całe śledzie, patroszył je, czyścił, moczył dość długo w wodzie i dopiero po takiej obróbce filety nadawały się do przygotowywania różnych dań.
Najczęściej robił tradycyjne śledzie z cebulką i olejem. Były też z majonezem, jabłkiem i cebulką oraz ulubiona sałatka śledziowa z ziemniakami, ogórkiem korniszonem i cebulką.
Zamiłowanie do śledzi zostało mi i jak tylko robi się chłodno, śledzie są w moim menu często obecne. Na blogu jest też sporo przepisów.
Dzisiaj sałatka śledziowa, którą przygotowuje się szybko a jest bardzo smaczna. Zrobiłam ją z dodatkiem kukurydzy Bonduelle, czerwonej cebuli, jabłka i majonezu. Kukurydza marki Bonduelle jest naturalnie słodka i cudownie chrupka, dlatego też wybieram ją najczęściej do różnego rodzaju dań. Razem z odrobiną ziaren granatu dodała lekkości i wyjątkowego smaku sałatce. Na świąteczny stół będzie idealna.
Składniki:
3- 4 śledzie a’la matjas (z bazy wcześniej przygotowanej albo gotowe majtasy w oleju)
1 cebula czerwona,
Puszka kukurydzy Bonduelle,
1 duże jabłko,
2 – 3 łyżki majonezu,
Sok z ½ cytryny,
Parę ziaren granatu,
Świeżo zmielony pieprz
Wykonanie:
Wymoczone i wysuszone śledzie kroimy w kawałki.
Cebule kroimy w kostkę. Jabłko obieramy i kroimy w kostkę. Kukurydzę odcedzamy z wody z puszki.
W misce mieszamy cebulę z kukurydzą , majonezem i sokiem z cytryny.
Następnie przekładamy śledzie do miski, dodajemy pokrojone jabłka, mieszankę z majonezem i mieszamy delikatnie. Przekładamy do słoika i zostawiamy w lodówce na około ½ dnia aby składniki się „przegryzły” . Na koniec dodajemy trochę ziaren granatu.
Gotowe podajemy z domowym pieczywem.
Wygląda bosko! Piękne zdjęcia i świetny pomysł na sałatkę!
🙂 Dziękuję Aniu ! Sałatka bardzo smaczna 🙂