Oponki serowe to szybka wersja popularnych pączków, które w karnawale smażymy. Oponki są o tyle szybsze i prostsze, że robi się je bez drożdży, nie muszą wyrastać, są z tzw. ciasta serowego z dodatkiem sody.
Na warsztatach z Lidlem, Paweł Małecki zaproponował do oponek ciepłe maliny i jest to świetny dodatek do takich oponek. Maliny można kupić mrożone i zagotowujemy je miodem.
Składniki:
2 ½ szklanki mąki pszennej
400 g twarogu
Łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżki spirytusu (wódki)
1/3 szklanki cukru drobnego
3 żółtka
3 łyżki kwaśnej śmietany,
Opakowanie malin,
2 łyżki miodu,
planta lub olej do smażenia
Wykonanie:
Do większej miski przesiewamy mąkę , dodajemy sodę, cukier, żółtka, rozdrobniony a najlepiej zmielony twaróg, śmietanę oraz spirytus (powoduje, że oponki nie chłoną tak tłuszczu). Wszystkie składniki łączymy ze sobą i wyrabiamy ciasto, podsypując stolnicę mąką.
Następnie ciasto rozwałkowujemy na grubość ok 1,5cm.
Szklanką o średnicy ok 7-8cm wycinamy koła, w środku wycinamy mniejsze kółko kieliszkiem.
Tłuszcz rozgrzewamy w woku lub garnku i smażymy oponki z obu stron po ok. 2-3 minuty, partiami po 4-5 sztuk – w zależności ile nam się zmieści w naczyniu.
Na talerzu rozkładamy ręcznik papierowy i usmażone oponki układamy na nim by odsączyć nieco tłuszcz.
Przestudzone oponki posypujemy cukrem pudrem.
Maliny zagotowujemy z miodem i maczamy oponki w ciepłych malinach.
ale pychota:)
Cudne oponki Ci wyszły Breniu
🙂 Dziękuję Aniu 🙂 Były i cudne i pyszne !
Mozna zamiast kwasnej smietany dac jogurt grecki ?
Tak, jak najbardziej …
Tak, jak najbardziej …można dodać jogurt grecki !