Karpatka

To pyszne parzone ciasto ptysiowe  z kremem budyniowym. Jest zapewne znane i serwowane na wielu polskich stołach.  Ciasto ma cudną postać gór – tak przynajmniej moje wyglądało a z kremem budyniowym jest tradycyjnym i klasycznym deserem, które kiedyś robiły nasze babcie. Nie wiem jak Wy ale ja kocham klasyczne desery i ciasta i wracam do nich często.

 

Składniki:

1 szklanka wody

1/2 margaryny

1 szklanka mąki

szczypta soli

5 jajek

Krem:

1/2 litra  mleka,

3  jajka,

3 łyżki mąki pszennej,

6 łyżek cukru,

2 łyżki mąki ziemniaczanej,

1 cukier waniliowy,

1 opakowanie serka mascarpone – duże opakowanie


Wykonanie:

Do garnka z grubszym dnem wlewamy wodę, dodajemy margarynę i szczyptę soli. Doprowadzamy wszystkie składniki do wrzenia. Jak woda zacznie wrzeć, zmniejszamy ogień i dodajemy mąkę cały czas intensywnie mieszając. Całą masę gotujemy około 2-3min na wolnym ogniu. Po zagotowaniu ciasto należy wystudzić do letniej temperatury. Następnie dodajemy po jednym jajku (ważne, by nie dawać wszystkich jajek na raz) pamiętając o tym by cały czas intensywnie mieszać masę w garnku. W między czasie nagrzewamy piekarnik do temp. 180-200 stopni. Ciasto dzielimy na dwie części.  Na blachę wykładamy papier do pieczenia i przekładamy jedną  porcję ciasta na papier – przekładamy  łyżkami na całej blasze po trochę ciasta a następnie rozkładamy je na blasze (musi być  1 blat ciasta).Pieczemy około 30min w nagrzanym piekarniku (nie można otwierać piekarnika w trakcie pieczenia bo ciasto  nam opadnie) – następnie wyjąć i ostudzić. W trakcie pieczenia powinny nam na cieście wypiętrzyć się 'góry’. Tak samo postępujemy z drugą częścią ciasta.

W między czasie przygotowujemy krem.  Do większego garnka wlewamy 2/3 mleka i gotujemy. W pozostałym mleku rozpuszczamy mąkę ziemniaczaną i pszenną. W tym samym czasie w misce ubijamy jajka z cukrem i cukrem waniliowym, na koniec dodajemy do ubitych jajek mleko (z wymieszaną mąką) i mieszamy dokładnie aby składniki dobrze się połączyły. Masę dodajemy do gotującego się mleka i jak zacznie bulgotać zmniejszamy ogień  i gotujemy( 4 minuty) , cały czas mieszając aby krem się nie przepalił. Odkładamy krem w chłodne miejsce aby dobrze się wystudził.

Dobrze wystudzony krem ucieramy z serkiem mascarpone, wykładamy na  ciasto (na  spód) i przykrywamy drugim ciastem. Posypujemy cukrem pudrem i kroimy na kwadraty.

Print Friendly, PDF & Email

komentarzy 7

  1. kuchenny bałagan
    21 stycznia
    Odpowiedz

    Karpatka jak marzenie, nie wiem czemu nie piekę swojej, kiedyś to było absolutnie ulubione ciacho 🙂

  2. Gosia
    21 stycznia
    Odpowiedz

    Mniam, mniam. Pysznie wygląda ta karpatka.

  3. 21 stycznia
    Odpowiedz

    Pyszna klasyka. Ciacho trochę zapomniane albo jeśli już, to robione z torebki, czego nie rozumiem, bo przecież nie jest trudno zrobić je od a do z samodzielnie.

  4. kuchnia_breni
    22 stycznia
    Odpowiedz

    O tak, ja ciast z proszku w ogóle nie toleruję i nie wiem jak można je robić, przecież to wcale nie jest o wiele szybsze od zrobienia ciasta samemu 🙂

  5. gregoria
    12 kwietnia
    Odpowiedz

    Krem jest zdecydowanie za rzadki i jest go za dużo na taką ilość ciasta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.