Taki blok czekoladowy to moje wspomnienie z dzieciństwa. Jest to przepis rodem z PRL-u jak nie było czekolady i nasze mamy robiły taką namiastkę czekolady.
Moja mama robiła taki blok moim dzieciom i też im smakował. Dzisiaj wróciłam do tego przepisu i zamiast margaryny ( o masło w czasach PRL-u było trudno) dodałam masło.
Jesień to z jednej strony cudna, kolorowa pora roku ale z drugiej strony ma swoje mankamenty. Dni są krótkie, często chłodne, mokre, mgliste a czekolada zdecydowanie poprawia nastrój w takie dni.
Taki czekoladowy, z ciasteczkami, żurawiną i orzechami blok z pewnością poprawi nastrój w jesienne dni. Sprawdźcie…
Składniki
250 g masła,
½ kg mleka w proszku,
5 łyżek kakao,
1 szklanka cukru pudru,
Cukier waniliowy,
2 paczki herbatników typu Petit Beurre,
2 łyżki suszonej żurawiny,
¾ szklanki mleka,
2 łyżki rozdrobnionych orzechów włoskich
Wykonanie
Herbatniki rozdrabniamy na mniejsze kawałki.
W garnku, na średnim ogniu rozpuszczamy masło. W misce mieszamy cukier puder, cukier waniliowy i kakao. Do mieszanki z cukrem dodajemy mleko i mieszamy wszystko na gładką masę – nie może być grudek. Następnie do roztopionego masła dodajemy mieszankę z kakao, miksujemy i dodajemy też stopniowo, po trochę mleka w proszku – cały czas miksując na małych obrotach.
Jak już mamy wymieszane wszystkie składniki dodajemy ciastka, żurawinę, orzechy i mieszamy wszystko. Formę na keks wykładamy folią spożywczą i przekładamy masę czekoladową – dociskamy mocni żeby nie porobiły się dziurki w bloku.
Tak przygotowany blok dajemy do lodówki i chłodzimy minimum 2 godziny. Gotowy kroimy na plastry.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz