Przy okazji przygotowywania się do prowadzenia warsztatów 'chlebowych’ zamówiłam sobie specjalne formy do pieczenia bagietek. Już nie raz piekłam je, jednak ze względu na brak profesjonalnych form starałam sobie radzić domowymi sposobami. Co skutkowało, może i smacznymi, ale nie do końca idealnymi w wyglądzie i efekcie bagietkami. Tym razem skorzystałam też z przepisu z książki Piotra Kucharskiego, w której jest wiele ciekawych wskazówek na temat wypiekania chleba. Bagietki wyszły pyszne, pulchne i pachnące, aż miałam ochotę zajadać się samą, odrywaną po kawałeczku.
Oczywiście można je upiec bez specjalnej formy, jednak nie będą wtedy takie kształtne.
Składniki:
Zaczyn
250 g mąki pszennej typ 750
3 g drożdży świeżych
250 ml letniej wody
Ciasto:
600 dag maki pszennej typ 750
300 ml letniej wody
10g drożdży świeżych
2 łyżeczki soli
Łyżeczka oliwy
Sposób przygotowania
Wcześniej przygotowujemy zaczyn. W misce mieszamy składniki na zaczyn, aż utworzy się gładkie ciasto. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 12 godzin do fermentacji.
Po tym czasie przystępujemy do przygotowania właściwego ciasto na bagietki. Drożdże rozpuszczamy w wodzie i mieszamy do rozpuszczenia. Do większej miski dajemy mąkę, sól, oliwę, rozpuszczone drożdże z wodą, następnie dodajemy zaczyn i wyrabiamy ciasto, około 7-8 minut, aż ciasto będzie sprężyste i przestanie się kleić do rąk. W trakcie wyrabiania podsypujemy mąką ciasto.
Gotowe przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 1 godziny, aż podwoi swoją objętość. Dodatkowo w połowie rośnięcia zwilżoną dłonią naciągamy każdy bok ciasta do środka. Ta czynność spowoduje, że bagietka będzie puszysta.
Ciasto przekładamy na stolnicę, podsypaną mąką i lekko zagniatamy. Następnie dzielimy na 4 równe części, formujemy bagietki i układamy na wysmarowanej oliwą blaszce. Blachę przykrywamy ściereczką i odstawiamy jeszcze raz do wyrośnięcia na ok. 30 minut, ostrym nożem zrobić nacięcia. Pieczemy w nagrzanym do 230 stopni i z wodą do parowania w środku piekarniku przez ok. 20 – 25 minut.
Faktycznie, idealne jak z piekarni (: