Sezon grypy i przeziębienia w pełni. Moja mama jak byliśmy przeziębieni miała zawsze przygotowany syrop z cebuli. Robiło się go ze świeżej cebuli, z dodatkiem cukru. Nie byliśmy zwolennikami tego syropu. Moje dzieci też miały okazję go pić i też nie przepadały za nim.
Takie syropy mają to do siebie, że są naturalne i ten z cebuli pomagał na kaszel, zarówno krtaniowy jak też oskrzelowy.
Dzisiaj mam propozycję na podobny syrop, z tym, że trochę inaczej przygotowywany. Tu plasterki cebuli gotuje się dość długo aż powstanie wywar z cebuli. Do wystudzonego dodaje się miód i sok z cytryny. Jest dużo łagodniejszy w smaku jak ten ze świeżej, dodatkowo ma miód i sok z cytryny, które dodają syropowi zarówno właściwości zdrowotne jak też i dużo lepszy smak.
Myślę, że taki syrop dzieci będą mogły popijać .
Składniki
2 duże cebule,
¾ litra wody,
Sok z ½ cytryny,
2-3 łyżki miodu
Wykonanie
Cebulę obieramy, kroimy w plasterki, dajemy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy na małym ogniu około 45 minut. Następnie odcedzamy wywar, chwilę studzimy i do wystudzonego dodajemy miód i sok z cytryny.
Popijamy taki syrop dość często.
Przechowujemy w zamkniętym słoiczku.
Witam, czy syrop ten przechowujemy w lodówce? Robię pierwszy raz i coś mi mówi, że dzieciom zasmakuje 🙂