Pierogi ze szpinakiem

Jeszcze nie wstawiałam na bloga przepisu na pierogi i można pomyśleć, że nie robię lub też nie lubimy pierogów. Wręcz przeciwnie-i kochamy pierogi i robię je,  ale latem trochę rzadziej. Najlepsze pierogi robi oczywiście moja mama (ruskie  są jak „niebo w gębie”) , ale moje też wychodzą całkiem, całkiem.

Dzisiaj propozycja pierogów ze szpinakiem bo oczywiście szpinak kocham w każdej postaci.

Składniki na ciasto;

1/2 kg mąki,

1/2 szklaki ciepłej wody,

1 żółtko,

Składniki na farsz:

1/2 kg szpinaku

 3 łyżki oliwy extra vergine

4 ząbki czosnku,

 1 cebula

sól i pieprz do smaku,

szczypta gałki muszkatałowej

20 dag twarogu

sos:

20 dag sera Dor blu,

3 łyżki mleka,

2 łyżki jogurtu naturalnego- gęstego

3 łyżki tartego parmezanu

Wykonanie:

Na stolnicy wsypujemy mąkę, dodajemy żółtko, wodę, szczyptę soli  i wyrabiamy ciasto. Ciasto nie może być twarde; musi się lekko rozwałkować i lekko lepić.

W międzyczasie myjemy szpinak i suszymy. Na patelni podsmażamy na oliwie pokrojoną w kostkę cebulę i pokrojony w plasterki czosnek. Dodajemy odcedzony szpinak i dusimy do momentu aż wyparuje z patelni woda. Dodatkowo odcedzamy szpinak przez sito. Do wystudzonego i odcedzonego szpinaku dodajemy twaróg; doprawiamy do smaku solą , pieprzem i gałką muszkatałową i mieszamy na jednolitą masę.

Ciasto rozwałkowujemy ( średnio cienko) i szklanką wykrawamy kółka. W każde kółko wkładamy farsz i lepimy pierogi. Do większego garnka wlewamy wodę, zagotowujemy, wrzucamy pierogi i gotujemy około 2 minuty od momentu jak wypłyną na wierzch.

Bezpośrednio przed podaniem przygotowujemy sos: na patelni rozdrabniamy ser Dor blue, podgrzewamy na małym ogniu aż się roztopi; cały czas mieszając. Tak roztopiony ser podlewamy sukcesywnie mlekiem ( w małych porcjach), i zagotujemy, dodajemy na koniec jogurt i znowu zagotowujemy.

Pierogi wykładamy na talerz,  polewamy sosem  i posypujemy dużą ilością startego parmezanu.