Doskonała pasta z dyni i majeranku. Bardzo kolorowa i smakiem przypominająca smalec. Nie wierzycie ? Spróbujcie zrobić to będziecie zaskoczeni smakiem. Najlepsza do tego będzie dynia typu Delica.
Ja kupuję dynie w zaprzyjaźnionym gospodarstwie na Rysinach, gdzie jest bardzo duży wybór dyń. Lubię tam robić zakupy bo wszystkie warzywa i owoce są smaczne i zdrowe. Do tego kromeczki świeżego, domowego chleba i mamy pyszną, lekką, jesienną kanapkę.
Składniki:
1 kg dyni Delica,
2 ząbki czosnku,
1 średnia cebula,
Pęczek świeżego majeranku,
Sok z ½ limonki,
Sól, pieprz, papryczka chilli,
Oliwa,
Wykonanie
Dynię myjemy, czyścimy środek z miąższu, kroimy na mniejsze kawałki, układamy w naczyniu żaroodpornym, polewamy oliwą , pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni około 30- 40 minut.
Upieczoną dynię studzimy i obieramy ze skóry.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy pokrojoną drobno w kostkę cebulę, drobno pokrojony majeranek, wyciskamy czosnek i dusimy około 7 minut na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu.
Dajemy do blendera dynię, podsmażony majeranek z cebulą, sok z limonki i blendujemy. Doprawiamy solą, pieprzem i chilli ( chilli dajemy szczyptę lub trochę więcej jak lubimy pikantne pasty) . Całość mieszamy i przekładamy do słoika, zostawiamy aby pasta nabrała smaku – najlepsza jest następnego dnia.
Akurat urosła mi na działce dynia i zastanawiałem się co z nią zrobić. Ta pasta + świeża bułeczka! Mmm… pycha!
🙂 dokładnie tak…pycha !