Krewetki w takim pikantnym wydaniu, z zielonym curry i cukinią przyniosłam z imprezy urodzinowej koleżanki, z restauracji. Jadłam je i wiedziałam, że muszę powtórzyć w domu. Są pikantne, aromatyczne, takie jak lubię. Nie wiedziałam do końca jakie składniki są w tym daniu ale zrobiłam je po swojemu i wyszły pyszne.
Czy też tak macie, że jak jesteście w lokalu i zamawiacie jakieś danie, które Wam smakuje, to od razu zastanawiacie się jak się je robi ? Co tam jest, jakie składniki…? Ja to nazywam u siebie już chorobą kulinarną. Na blogu jest trochę takich dań inspirowanych tym co jadłam w lokalu.
Do tych krewetek dodałam śmietanki, takiej jak do ubijania ale można dać mleczko kokosowe. Cukinia łagodzi pikanterię a kolendra i sok z limonki dopełniają smaku i aromatu. Pyszne danie na jesienno-zimową kolację.
Składniki:
500 g krewetek królewskich świeżych,
2 papryczki chili,
Kawałek imbiru – 2 cm,
2 łyżki zielonego curry,
1 średnia cukinia,
5 ząbków czosnku,
1 cebula,
Oliwa,
½ szklanki śmietanki 30 % lub mleczka kokosowego,
sól , pieprz do smaku
limonka, świeże listki kolendry
Przygotowanie:
Krewetki królewskie , świeże obieramy ze skorupek i myjemy.
Chili kroimy razem z pestkami w małe kawałki. Czosnek obieramy i kroimy w cieniutkie plasterki. Imbir obieramy i ścieramy na tarku. Cebulę kroimy w małą kostkę. Cukinię myjemy i kroimy w ćwiartki.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy czosnek, cebulę, cukinię. imbir i chilli. Mieszamy i dusimy chwilkę. Następnie dodajemy zielone curry, śmietankę/mleczko kokosowe, sól, pieprz i dusimy około 4 minut. Na koniec dodajemy krewetki i dusimy jeszcze około 4 minut, mieszając od czasu do czasu.
Podajemy krewetki z sokiem z limonki i świeżą kolendrą.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz