Jest to najlepszy deser na upalne dni, których ostatnimi czasy nam nie brakuje. Lato nas rozpieszcza na całego, czemu więc nie porozpieszczać się jeszcze bardziej 🙂 Czekolada i maliny to nasze ulubione smaki, które w połączeniu smakują wyśmienicie – niebo w.. buzi 🙂 Zachęcam do przygotowania tego sernika, który wbrew pozorom jest szybkim i rewelacyjnymi deserem na ciepłe dni
Składniki na formę o średnicy 26 cm
Spód:
2 szklanki mieszanki z orzechów włoskich, ziaren słonecznika, siemienia lnianego,, migdałów
125 g masła
Masa serowa
½ kg sera mielonego,
500 g serka homogenizowanego waniliowego,
150 g cukru pudru,
8 łyżeczek żelatyny,
3 tabliczki gorzkiej czekolady
Maliny
Wykonanie
Formę na tort smarujemy masłem. Do blendera dajemy mieszankę i miękkie masło i blendujemy chwilę. Gotowe układamy w formie na tort i schładzamy w lodówce.
Dwie tabliczki czekolady rozpuszczamy np. na parze lub w mikrofali. Żelatynę zalewamy wrzątkiem(dajemy znacznie mniej wody jak jest w proporcjach na opakowaniu żelatyny- ja dałam 3/4 szklanki na 8 łyżeczek), mieszamy dokładnie i chwilę studzimy.
Do miski dajemy zmielony twaróg, serek homogenizowany i miksujemy. Dodajemy cukier puder, i miksujemy nadal.
Do rozpuszczonej czekolady dajemy żelatynę i mieszamy dokładnie. Następnie dodajemy do mieszanki serowej i mieszamy aż wszystkie składniki się połączą. Masę przelewamy do formy i dajemy do lodówki na około 2 godziny.
Po tym czasie, jak masa zastygnie, na wierzch dajemy czekoladę ( rozpuszczoną na parze wodnej ), krótko studzimy i smarujemy sernik. Na czekoladę ( zaraz po posmarowaniu) dajemy maliny i studzimy ponownie.
Mniam, wygląda tak apetycznie. Uwielbiam maliny 😀
Przepyszne!