Dzisiaj mam coś dla lubiących śniadanie w wersji bogatej i sytej. Nie jest to może dietetyczne śniadanie ale od czasu do czasu możemy sobie pozwolić na małe szaleństwo na. Ponadto jeśli jemy takie tosty na śniadanie a potem biegamy, lub uprawiamy inny sport to zapewniam, że nie będzie to miało wielkiego wpływu na naszą sylwetkę. Ja co prawda jadam jajka sadzone najczęściej na warzywach ale taka odmiana jest też potrzebna, szczególnie jeśli ktoś lubi syte śniadania.
Takie tosty najlepiej smakują w niedzielę, kiedy się nie śpieszymy, celebrujemy śniadanie a potem idziemy na długi wiosenny spacer.
Jak już Wam pisałam u mnie w domu jadamy głównie jajka z dobrych, pewnych źródeł – najczęściej z Podkarpacia, od gospodarza, który ma kury na wolnym wybiegu – mama tego pilnuje. Tylko wtedy jajka sadzone, jajecznica, czy też inne dania z jajek mają smak i są pyszne.
Składniki
Po 2 jajka na osobę,
Po 2 kromki na osobę chleba tostowego pełnoziarnistego,
Sól, pieprz
Po 2 plastry boczku na porcję,
Wykonanie
Na kromkach chleba tostowego, na środku wykrawamy koło. Na patelni wykładamy plastry boczku, tak aby po dwie sztuki było na jedną porcję ( na 1 tost). Delikatnie podsmażamy na małym ogniu, odwracając od czasu do czasu boczek. Pilnujemy jednak aby boczek się podgrzał lekko a nie spalił. Po chwili, na boczek dajemy chleb tostowy, a na chleb wybijamy jajko, doprawiamy solą, pieprzem. Przykrywamy całość przykrywką i smażymy do czasu aż jajka się zetną, 2-3 minuty ( my najbardziej lubimy jak żółtko lekko pokryje się białą warstwą ale po nacięciu pięknie się wylewa). Podajemy z sałatką.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz