W Karnawale pączki, faworki i tym podobne słodkości to prawie obowiązek. W tym czasie moja babcia smażyła pączki bardzo często, mama też zresztą. Były to oczywiście pączki na drożdżach, które robi się dość długo bo wymagają rośnięcia, zagniatania itd. Ale były najlepsze.
Wiem, że wszyscy jesteśmy zabiegani w tych czasach więc jeśli macie ochotę na pączki to proponuję zrobić takie szybkie i proste pączki z twarogu mielonego. Ja robię je zamiennie z oponkami i są naprawdę wyśmienite. Ważne jest po pierwsze to aby składniki miały temperaturę pokojową oraz to aby smażąc je tak uregulować temperaturę tłuszczu żeby nie paliły się za szybko bo wtedy będą surowe w środku.
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
500 g zmielonego twarogu – ja używam gotowego z Piątnicy
1 łyżeczka sody oczyszczonej,
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki spirytusu (wódki)
1/3 szklanki cukru,
3 jajka,
2 łyżeczki cukru waniliowego,
planta lub inny olej do smażenia
Wykonanie:
Mąkę mieszamy z sodą i proszkiem do pieczenia. W misce miksujemy jajka z cukrem. Następnie dodajemy twaróg, wódkę ( powoduje, że oponki nie chłoną tak tłuszczu) i miksujemy. Dodajemy mąkę i mieszamy. Ciasto będzie dość luźne.
Tłuszcz rozgrzewamy w woku lub garnku i łyżką zamoczoną w wodzie wykładamy pączki, smażymy z obu stron po ok. 3 minuty, partiami po 4-5 sztuk – w zależności ile nam się zmieści w naczyniu. Na talerzu rozkładamy ręcznik papierowy i usmażone pączki układamy na nim by odsączyć nieco tłuszcz.
Przestudzone posypujemy cukrem pudrem. Można też szprycą nadziać je konfiturą.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz