Tarta ze śliwkami i bezą to typowo jesienne ciasto. Sezon na śliwki już się powoli kończy więc zachęcam do przygotowania takiej tarty. Jest prosta i szybka do zrobienia a jednocześnie pysznie owocowa i nie za bardzo słodka. W moim domu zniknęła migiem i ledwo spróbowałam jeden mały kawałek. Zapraszam
Przepis na ciasto:
3 żółtka
2 szklanki mąki pszennej,
1/2 kostki masła,
trochę ciepłego mleka – 2-4 łyżki,
4 łyżki cukru pudru,
Nadzienie:
½ kg śliwek – ja najbardziej lubię węgierki,
3 łyżki cukru,
Białka,
Szczypta soli
Wykonanie:
Do większej miski przesiewamy mąkę, dodajemy masło (schłodzone), żółtka, cukier i nożem siekamy wszystkie składniki. Wlewamy trochę ciepłego mleka – 2 lub 4 łyżki – w zależności jaka jest konsystencja ciasta i wyrabiamy dalej ręcznie. Po wyrobieniu zawijamy ciasto w folię i wstawiamy na 1/2 godz. do lodówki. Białka zostawiamy do ubicia z cukrem.
Śliwki myjemy i drylujemy z pestek. Formę na tartę smarujemy masłem i wykładamy na nią ciasto. Następnie układamy na ciasto śliwki. Trzy białka ubijamy ze szczyptą soli, dodajemy cukier i ubijamy na sztywną i kremową masę. Nakładamy pianę na śliwki. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni, wkładamy ciasto do gorącego piekarnika, zmniejszamy temperaturę do 160 stopni i pieczemy około 40-45 minut..
Pięknie się prezentuje,śliwkowe marzenie!.Pozdrawiam.
Beza i śliwki to wyjątkowo zgrany duet 🙂
Dziękuję za dobre słowa:) tak, beza i śliwka są pyszne. Pozdrawiam 🙂
Mi kojarzy się one nieco z pleśniakiem. A skoro tarta i nie za słodka to tym bardziej 🙂