Jak robi się zimno na dworze, to do łask wracają potrawy bardziej syte, ciepłe np. z boczkiem. Co niektórzy powiedzą, że boczek jest niezdrowy i kaloryczny ale jeśli jada się go z umiarem ( tak jak wszystko), to wtedy nie ma problemu. Ja lubię boczek i od czasu do czasu pozwalam sobie na smażony, z jakiem lub tak jak dzisiaj z tartą.
Ta tarta to trochę wspomnienie moich lat studenckich i ulubionej pizzy z pieczarkami, cebulą i boczkiem. Staliśmy nie raz w solidnej kolejce żeby zjeść taką pyszną pizzę. Dodałam do farszu, jeszcze ser Dor blu, rozmaryn, zalałam to śmietaną i wyszło coś bardzo aromatycznego i pysznego. Do czerwonego wina, dla gości, na spotkanie z przyjaciółmi jak znalazł.
Przepis na ciasto ( duża forma na tartę):
2 żółtka,
Szczypta soli,
1 szklanka mąki pszennej,
1/2 kostki masła,
trochę zimnej wody
Farsz:
200 g pieczarek,
Około 100 g sera Dor blu,
Sól, pieprz,
1 duża czerwona cebula,
1 łyżeczka masła
rozmaryn,
200 ml śmietany 18 %,
2 białka,
Parę plastrów gotowanego boczku
Wykonanie
Przygotowujemy ciasto.
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy masło (schłodzone), żółtka, sól i nożem siekamy wszystkie składniki . Wlewamy trochę wody – 1 lub 2 łyżki – w zależności jaka jest konsystencja ciasta i wyrabiamy dalej ręcznie. Po wyrobieniu wstawiamy na 1/2 godz. do lodówki.
W czasie jak ciasto się chłodzi przygotowujemy farsz.
Pieczarki obieramy kroimy w plastry. Cebulę obieramy i kroimy w talarki.
Ciasto wykładamy do formy wysmarowanej masłem, następnie dajemy pieczarki, cebulę, rozmaryn, dokładamy na to rozkruszony ser Dor blu, doprawiamy solą, pieprzem.
W innej misce mieszamy/ lekko ubijamy śmietanę z białkami, doprawiamy solą, pieprzem. Następnie wylewamy równomiernie na tartę. Na koniec dajemy plastry boczku.
Pieczemy w 200 stopniach ok. 30min. Najlepsza jest ciepła.
w pierwszej chwili myślałam że to pizza:) wygląda bosko!
🙂 bo jest wspomnieniem o mojej ulubionej pizzy z Krakowa 🙂