Moja rodzina a szczególnie córka jest wielką miłośniczką słodkich, drożdżowych bułeczek, ciast na śniadanie; najlepiej jeszcze ciepłych. Na blogu jest już trochę przepisów na różne drożdżowe wypieki ale staram się co jakiś czas zrobić coś innego, nowego dla urozmaicenia. Dzisiejsza propozycja jest szybka do zrobienia bo tak naprawdę rosną już gotowe bułeczki i niezwykle aromatyczna bo pachnąca cynamonem.
Składniki:
4 szklanki mąki
4 dag drożdży,
6 łyżek cukru,
Szklanka mleka,
1 mały cukier waniliowy,
3 żółtka,
Cynamon,
Cukier perlisty do posypania
Wykonanie
Do naczynia z ciepłym mlekiem rozkruszyć drożdże, dodać połowę cukru i odstawić na chwilę aby zaczyn urósł ( około 15-20 minut).
Do dużej miski wsypujemy mąkę, dodajemy pozostały cukier, żółtka, cukier waniliowy i wyrośnięty zaczyn; mieszamy około 7 min. Ciasto wykładamy na deskę, podsypujemy delikatnie mąką, dzielimy na mniejsze kawałki i formujemy z nich długie, wąskie pasy, które posypujemy cynamonem i zwijamy w ślimaczki. Przekładamy je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, posypujemy cukrem i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Pieczemy w 180 stopniach ok. 20-30 minut.
Śniadanie jak znalazł 😉
mmmmm taaaak znam i lubię 🙂
Przepięknie wygladają te ślimaczki! 🙂
A dziękuję 🙂
Są przesłodkie… takie śniadanie, jeszcze z ciepłą szklanką mleka to moje marzenie 🙂
Wyglądają przepysznie!Pozdrawiam!
http://www.zaradnamama.blox.pl
Bardzo dziękuję za miły komentarz, również pozdrawiam 🙂