Muszę się Wam do czegoś przyznać. Otóż siedzenie 7 tygodni ze złamaną ręką, w zimie, gdy trudno wyjść na zewnątrz bo ślisko, zimno, ręki z gipsem nie da się włożyć do rękawa kurtki, powoduje, że w różnych miejscach przybywa nam po parę centymetrów. Niby się pilnowałam żeby nie jeść jakichś tłustych i ciężkich potraw ale brak takiego ruchu, do którego jestem przyzwyczajona zrobiło swoje. Teraz jak już nie mam gipsu i ręka wraca powoli do sprawności, postanowiłam zrobić sobie lekkie dni w jedzeniu. Mogę też już chodzić na spacery bo bieganie musi jeszcze poczekać.
Będę się dzielić z Wami niektórymi potrawami bo może ktoś też będzie chciał na wiosnę zrobić sobie lekkie jedzenie.
Dzisiaj jedno z moich dań z buraczkami, które tym razem upiekłam w mniejszych kawałkach, w aromatycznym sosie z dodatkiem czosnku, świeżego tymianku. Do tego grillowany ser Halloumi a wszystko na sałatce. Pyszny, jednodaniowy posiłek na obiad lub kolację.
Składniki
2 buraczki,
2 ząbki czosnku,
parę liści świeżego tymianku,
sok z 1 cytryny,
Mix sałat,
Ser Halloumi,
Pestki granatu,
Sól, pieprz,
Sos,
Łyżka miodu,
Oliwa,
Łyżeczka musztardy dijon,
Sok z limonki
Wykonanie
Buraki myjemy, obieramy i kroimy w średnią kostkę, przekładamy do naczynia, gdzie będziemy je piec. W misce mieszamy oliwę, wyciśnięty ząbki czosnku , sok z cytryny, listki tymianku, sól, pieprz Takim sosem polewamy buraczki, mieszamy, przykrywamy i pieczemy w piekarniku nagrzanym na 180 stopni około godziny. Mieszamy je w trakcie pieczenia od czasu do czasu.
Sałatę myjemy i suszymy. Ser Halloumi grillujemy. Wszystkie składniki sosu mieszamy.
W płaskiej misce/talerzu układamy sałatę, dodajemy buraczki z sosem z pieczenia, na to dajemy grillowany ser. Polewamy sosem i posypujemy pestkami granatu.
Całość można jeszcze doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem. Uważamy na sól bo ser jest dość słony.
Bardzo pyszne danie. Nie miałam niestety owoca granatu, zamiast tego użyłam orzeszków piniowych. Ale całość jest mega smaczna
Dziękuję 🙂